niedziela, 21 sierpnia 2016

żegnaj Rio

Kolejne Igrzyska Olimpijskie przechodzą do historii.
Były Ateny (2004) pomiędzy podobno był Turyn(2006), Pekin(2008), potem Vancouver(2010), Londyn(2012), Sochi(2014) i Rio(2016).
Pamiętam z igrzysk olimpijskich w Atenach złoto wywalczone przez naszych dwóch kajakarzy i wręczanie im medali na tle jeziora. Miałam 9 lat,a akurat te obraz utrwalił mi się w pamięci. Siedziałam z tatą w salonie i oglądaliśmy wspólnie. On popijał kawę, a ja jak zawsze siedziałam z nosem wbitym w telewizor. Od tego wydarzenia minęło 12 lat, a ludzie nadal podporządkowują całe swoje życie, żeby przez jeden dzień na 4 lata walczyć o metalowy krążek na kolorowej wstążce.
Dzisiaj kończy się czas kolejnej olimpiady. Z wiekiem śledzę i przeżywam coraz mniej takie wydarzenia.


Dzisiaj siedząc w pracy, kiedy polscy szczypiorniści na drugim końcu świata walczyli o brąz. Stwierdziłam, że Olimpiada, Euro, Mundial są dla uczniów. Bo żaden pracujący człowiek nie może się w nią wciągnąć. Ludzie wokół mnie kompletnie są nie zainteresowani co dzieje się w Rio. Ani koleżanki z pracy nie słuchają kiedy podaje im wynik, ani klienci nie spieszą się do domu że kibicować polakom.
Mam wrażenie, że już miniona olimpiada przeszła bez echa. Mimo że przecież POLSKA zdobyła 11 medali, a paru innych sportowców obiło się o podium.

W tym roku moje serce skradli gimnastycy. Mężczyźni są tak niesamowicie silni i tak kontrolują swoje ciało. Dla mnie właścicielki dwóch kijów od miotły w miejscu gdzie powinny być ręce to jest niewyobrażalne. Za to gimnastyczka SImone Biles jest nieracjonalnie utalentowana. To co wyczyniała w finale... podrzucam link to nagrania.


To jest tylko bierne oglądanie. Nic to nie wnosi, ale co w Twoje życie wnosi oglądanie kolejnego odcinka serialu? NIC. Plus jest taki, że ja się fascynuję prawdziwymi ludźmi walczącymi ze swoimi słabościami, którzy mają swoją pasje i sens życia. Których zwycięstwa dają mi siłę i utrzymują przy zdaniu "że jak się czegoś bardzo chce i się nad tym pracuje to można osiągnąć swój cel". Najlepszy będzie tylko jeden jedyny człowiek na świecie, ale zakwalifikowanie się na Igrzyska to już jest sukces. Może po prostu jestem niespełniona sportowe...
4 lata szybko zlecą i znów będziemy mogli kibicować i podziwiać najlepszych sportowców całego świata.

środa, 10 sierpnia 2016

Wrocławskie krasnoludki

Nastał czas podsumowania jednego z moich licealno-gimnazjalnych marzeń.
Jest ich 281, umieszczonych na Wrocławskich ulicach, my mieliśmy na odszukanie ich 2 dni.

1.Zikusia

2.Gazeciarz

3. Recyklinek

 4. Florianek i Krasnalica Daria

5. Programista

6.Syzyfki

7. W-skers, Ślepak i Głuchak

8. Pomagajek

9. Turysta

 10.Chrapek

11. Podróżnik

 12. Więziennik

13. Profesor

14. Szermierz

15. Ossolinek

16. Pracz Odrzański

17. Kawiarek

A to MÓJ Krasnal, który przemierzał ze mną uliczki Wrocławia.

18

19. Wykształciuch(y dwa)

20. Chemik

21. Panoramik

 22. Bankomatki

 23. Janinek

24. Życzliwek

25. Krasnale Filharmonii Wrocławskiej (i niedoszła krasnalica gitarzystka)

26. Krasnal dworcowy

27. WrocLovek

 28.Automatek

29. Ciastuś i Amorinek (tak wygląda przemyt czekolady)

30. Mellonik (pierwszy znaleziony krasnal po całonecnej podrózy autokarem)


Kto ma dłuższy jęzor?

31. A to nie krasnal to po prostu zraszacz wody


32. Suvenirek

Te krasnale to po prostu moja miłość. Małe, urocze i porozrzucane po całym mieście.