"Życie nie po to jest by się spieszyć
życie po to jest by się życiem cieszyć..."
"Mówili że życie usłane jest różami,
lecz róże to kwiaty są z kolcami"
Kolejny wpis, tym razem nie pomeczowy.
Wzięła mnie chwila refleksji, a może po prostu mam chwile...
Sprawa studiów zawieszona.
Plany na przyszłość też.
Siatkarska Liga w pełni, można by urządzić maraton meczowy przed tv.
Ale co tam 12 facetów skoro ja mam jednego wyjątkowego :) od którego dostałam jakże piękną różę :)
z którą tłukłam się pociągiem przykuwając uwagę innych podróżnych.
I nawet przydarzyła mi się krótka konwersacja z panem konduktorem:
-Ach kolejna pani z kwiatkiem, co dzisiaj jest takiego...
-to tylko walentynki :P
-mnie takie problemy nie dotyczą
(po sprawdzeniu biletów innym pasażerom odwrócił się do mnie z uśmiechem i dodał)
-i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy
Pewnie jestem nieobiektywna, niedojrzała i mam idealistyczne podejście. Jeszcze dobre 1,5 roku temu też byłam o tym przekonana. Ale teraz wydaje mi się, że to jest wmawianie sobie, że tak jest najlepiej. Przecież każdemu doskwiera samotność i każdy potrzebuje bliskiej osoby. Tylko trafić na tą jedną jedyną osobę, to jest dopiero sztuka... I wytrzymać z nią te kilkadziesiąt lat.
Nie interesowałam się przez jakiś czas muzyką i kompletnie nie ogarniam nowych radiowych hitów, w moich słuchawkach leci muzyka wgrana na telefon już dawno dawno temu. Piosenkę usłyszałam przez przypadek w sklepie i weszła taranem w moją głowę wraz z teledyskiem. Dawno żaden teledysk mi się tak nie spodobał. Nawet nie przeszkadza mi motyw homoseksualizmu. Wkurza mnie, że jestem bombardowana tym tematem ze wszystkich możliwych stron. Był czas, ze obojętnie jaki film/serial włączyłam to był jeden temat. A w tym klipie nie bije mnie to po oczach, czuję jakby przemawiała do mnie namiętność. A do tego teledysk nawiązuje to realnych problemów, a nie tylko pokazuje półnagie kobiety.
Walentynki najbardziej przeszkadzają tym, którym doskwiera samotność - fakt. Ale nawet niektórym "samotnym" pozostają zupełnie obojętne. Ot, kolejny zwyczajny dzień ;]
OdpowiedzUsuń