poniedziałek, 9 czerwca 2014

amor deliria nervosa

amor deliria nervosa,  na pewno to TO mnie dopadło, nie żaden stres, złe odżywianie, zła pogoda czy bezsenność.
Kiedy zobaczyłam GO w drzwiach pomyślałam sobie, że do końca mi odwaliło i nie tylko siedzi mi w głowie ale i zaczęłam już mieć omamy wzrokowe. 

Wszystko ostatnio biegnie w jakimś nieprawdopodobnym tempie.

Wczoraj, a właściwie od paru dni miałam koszmarne przeczucie, że stanie się coś złego. Wewnętrzne przerażenie, że nade mną albo nad kimś mi bliskim wisi coś potwornego. A może po prostu mam za dużo czasu do myślenia?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz