sobota, 25 kwietnia 2015

O czymś innym niż o sporcie...

O czymś innym niż o sporcie,
a może nie koniecznie. W życiu jak i w sporcie trzeba walczyć, męczyć się, aby w końcu pokonać przeszkody na swojej drodze, by stać się coraz lepszym. Przydali by się też jacyś kibice, sojusznicy, motywatorzy.
Wiosna coraz bardziej przypomina wiosnę. Ludzie są uśmiechnięci i do tego "MIŁOŚĆ ROŚNIE WOKÓŁ NAS".


Miałam wyjątkowy początek weekendu, naładowałam akumulatory.
Kolokwium z geodezji zaliczone na całe 3+ ważne że zaliczone
Spędziłam dwa dni z moim księciem z bajki
Minęło już 1,5 roku, a mnie nadal cieszy wspólny spacer, czy wspólne oglądanie polskich filmów.
Jak to się dzieje, wystarczy że pojawiasz się w pobliżu a na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech.


Ten widok bardzo mi się podoba.
Jest tylko jedno małe ale, czemu ludzie traktują takie miejsca na uboczu jako składowisko starych opon, śmieci albo miejsce na imprezy gdzie się chleje a potem tłucze butelki po piwie lub zostawia inne śmieci.
Szaleni ekolodzy dramatyzując niejednokrotnie, ale chyba w tym jest metoda. Skoro część, duża część osób ma w dupie środowisko, naturę i przyrodę to inna część musi stawiać to ponad wszystko.
Szalona ekolożka ze mnie żadna, ale obojętność ludzi na otoczenie mnie przeraża.
Już teraz jest ciężko o czyste, piękne i naturalne miejsca bez ludzkiej ingerencji. A co będzie za 10-15 lat? Jedynym możliwym miejscem do odpoczynku w wolny dzień będzie tylko galeria handlowa?
Przez to spędzanie całych dni w Gdańsku i w zatłoczonych pociągach, tęsknie za ciszą i spokojem.


A to moja planeta: zieleń, słońce, ciepło, wiosna, wolny dzień, brak zobowiązań i co najważniejsze Moje Męskie Ramię Wsparcia obecne obok. W takich momentach nic więcej mi nie potrzeba.
Do tego dzisiaj mijają 4 miesiące od kiedy mam nowego współlokatora - KICA


Bywa różnie, ale jeszcze dajemy sobie razem rade. :) Razem zawsze raźniej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz