sobota, 13 kwietnia 2013

uwięziona pomiędzy światami

Mam podły dzień, a w zasadzie pare ostatnich dni to koszmarny czas. Najchętniej wykrzyczalabym z siebie to wszystko co we mnie zalega, ale nawet na to nie mam siły. Stanowczo za pięknie było dotychczas. Myślałam, że jestem w miare silna psychicznie, lecz w chwalach takich jak te obecne strach przed pokazaniem uczuc mnie paraliżuje. Co jest ze mną nie tak?
Poszłam dzisiaj biegać bardziej, żeby choć trochę odetchnąć. Było by pięknie gdyby jakis idiota jeden z drugim nie zaczał mnie przedrzeźniać.

2 komentarze:

  1. oj, ułoży się :) bądź 'mocna' , a wszystko będzie na swoim miejscu :)
    Podoba mi się tutaj ^^

    + zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń