Siedzę u Ciotki i jestem wdzięczna na sam fakt, że mam internet. Siedze w mieście, a przecież wakacje miały być tak genialne. Remont jest w dramatycznej sytuacji, wszystko się komplikuje. Nie wiem jak to dalej ugryźć, ale jakoś damy radę. Chcę jeszcze troszkę pozmieniać w moim pokoju.
Wczoraj do mojej ciotki przyszedł jej znajomy i zaczął mnie namawiać na robienie prawka u niego. Zawsze zapierałam się rękami i nogami żeby go nie robić, bo nie czuję się na tyle odpowiedzialna. Tylko wakacje sa chyba najlepszym momentem na cos takiego. Ciotka tez mnie namawia bo chce ma opłacic kurs jako prezent na osiemnastkę (pewnie dał jej jakąś zniżke) :)
Musiałabym pogadać z matką, mimo iz wiem że jej się to nie uśmiecha. A rozmowa z nią z reguły kończy sie kłótnią. Na różnice charakterów nikt nic nie zaradzi :)
Nie wiem co mam o tym myśleć. Spróbować zrobić to prawko, skoro na wakacje nie mam żadnych innych planów prócz jednodniowych wypadów ze znajomymi? Co wy myślicie o robieniu prawka?
Na działce porobiłam pare zdjęć, ale nie chce mi się podłączac aparatu do komputera, więc wstawiam jakieś stare wypociny mojego aparaciku.
Prawo jazdy Ci się przyda nawet jeżeli będziesz jeździć samochodem tylko po bułki do sklepu :D
OdpowiedzUsuńRób. Masz okazje ;)
Ślicznie :)))
OdpowiedzUsuńJeżeli masz okazję to zrób to prawo jazdy. Nic przecież nie szkodzi. :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że powinnaś prawko robić, gdy będziesz do tego czuła się gotowa. Znam masę osób z prawkiem, które boją się jeździć i nie jeżdżą. Trzeba jednak przyznać, że warto je mieć i łatwiej je zrobić mając sporo wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuń