Wymyśliłam sobie wycieczkę rowerową do Rozewia, niby to tylko 9 kilometrów w jedną stronę, ale wiatr nie pomagał... A ludzie spacerują sobie po ścieżce rowerowej jak gdyby byli na wakacjach :P spacerując ścieżką rowerową stwarzają zagrożenie dla siebie i dla rowerzystów. A gdy zwraca się im uwagę, to tylko rzucają się z pyskiem, że oni mają prawo tak iść. Jeden jedyny facet przeprosił i od razu zszedł na chodnik i było to obcokrajowiec mający żonę/dziewczynę polkę.
Nogi bolą mnie nie miłosiernie, ale to pozytywne zmęczenie. Bardzo lubię poznawać nowe miejsca. Latarnia z Rozewia każdego wieczoru pokazuje swoje światło widoczne z plaży z Władysławowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz