ooooooooo PAPAGENA :) no i my |
A teraz, siedzę sama. W moim domu, wyśpię się w moim łóżku, ale sama. Nikt mnie nie przytuli, nie zasnę wtulona w męskie ramiona...Nawet po 12 godzinach pracy nic tak nie poprawiało humoru jak przytulenie się. Pracowaliśmy razem (zawsze te same zmiany) i pierwsze co robiłam po wyjściu z pracy, to przytulenie się do Niego. Jako że praca to praca to średnio wypada pokazywać uczucia. Za każdym razem gdy sunął gdzieś w okolicy mojej kasy, to oczy mimowolnie uciekały w jego stronę.
peugeot zapakowany po dach |
Dzisiaj kiedy odjeżdżał, trzymałam się zadziwiająco dobrze. Wypłynęły mi tylko dwie honorowe łzy. Ale kiedy w domu włączyłam piosenkę: Enej - "Bilia Topoli" nie było już tak różowo, przypomniał mi się ich koncert w Jego towarzystwie.
ŻEGNAJ WŁADYSŁAWOWO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz