czwartek, 21 marca 2013

Wiosna cieplejszy wieje wiatr...

WIOSNA szkoda, że jedynie według mojego kalendarza. Skoro ludzie nie mają na to wpływu to po co przejmować. A ja nawet sie cieszę, że mogę się jeszcze nacieszyć białym puchem. Mimo, ze w szkoły dochodzę z mokrymi nogawkami spodni, bo śnieg wpada mi od góry do moich 10-dziurkowych glanów.  :)
 

Byliście dzisiaj na wagarach? W mojej klasie jest dziwna zasada, że kto przyszedł to szkoły to idiota i przez następny rok nalezy z niego drwić. W zeszłym roku poddałam się presji i zostałam w domu. W tym roku poczułam już wolność i brak przejmowania się opinią klasowej elity. Poszłam na pierwszy 3 lekcje  w-f, angola i niemca, no i mam tylko/az 3 godziny nieusprawiedliwione. I nie wiem czy mam być z siebie dumna, że mimo krytyki osób których nie lubię poszłam na w-f i niemca na których mi zależało, czy być na siebie zla, że niesolidaryzuję sie z elitarną częścią klasy.


W głowie mam mętlik, może w weekend go tutaj z siebie wyrzuce. Na razię właczam muzyke na full i odrywam się od rzeczywistości. Upajam sie błogimi dźwiękami i podziwiam cud swiata jakim jest muzyka.
Piosenka, która wpadła mi w ucho i dała porządny zastrzyk energii:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz