środa, 26 czerwca 2013

niedziela- to był dzien jakie pozostają za zawsze

Chwaliłam się ostatnio, że jadę na koncert FUTURE FOLK i HEY.
No i pojechałam. Było świetnie. Jakoś tak głupio mi pisać, że główną motywacją był zakopiański zespół. Dość długo myślałam o pojechaniu na ich koncert. Wkońcu się udało, energia była ogromna.
Muszę się pochwalić koszulką z ich autografami :) no i ciupagą z przodu :)

 
Miałam dzisiaj ostatnie zajęcia z gitary. Jest mi tak smutno, bo od września zamieniam je na korki z matmy przygotowujące do matury. A mój nauczyciel dał mi płyte nagraną ze swoim zespołem, tak żebym o nim pamiętała. I jak tu miałam się nie rozpłakać. Po raz kolejny szkoła niszczy wszystko co lubię.
Lecę utapiać smutki w płycie od mojego nauczyciela...

4 komentarze:

  1. Autografu zazdroszczę :3

    Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam:
    merysia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię Future Folk. Super, pamiątkowa koszulka z autografami ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodaj jakiś filmik jak wymiatasz na gitarze!! :)
    Ten czas strasznie szybko leci. :(

    OdpowiedzUsuń