No i pojechałam. Było świetnie. Jakoś tak głupio mi pisać, że główną motywacją był zakopiański zespół. Dość długo myślałam o pojechaniu na ich koncert. Wkońcu się udało, energia była ogromna.
Muszę się pochwalić koszulką z ich autografami :) no i ciupagą z przodu :)
Miałam dzisiaj ostatnie zajęcia z gitary. Jest mi tak smutno, bo od września zamieniam je na korki z matmy przygotowujące do matury. A mój nauczyciel dał mi płyte nagraną ze swoim zespołem, tak żebym o nim pamiętała. I jak tu miałam się nie rozpłakać. Po raz kolejny szkoła niszczy wszystko co lubię.
Lecę utapiać smutki w płycie od mojego nauczyciela...
Autografu zazdroszczę :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam:
merysia.blogspot.com
ooo to zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńteż lubię Future Folk. Super, pamiątkowa koszulka z autografami ;3
OdpowiedzUsuńDodaj jakiś filmik jak wymiatasz na gitarze!! :)
OdpowiedzUsuńTen czas strasznie szybko leci. :(