poniedziałek, 25 czerwca 2012

Z ciągłą muzyką za oknem...

Wkońcu po Dniach Ziemii Tczewskiej... Ciągłe remiksy lecące z wesolego miasteczka. To już nie ta sama impreza co  w latach ubiegłych. W sobote troche wolontariuszyłam, robiliśmy pole balonowe. Dzieci mogły wyrywac je z ziemii i własnoręcznie malowac. Potem koncert Raggafayi i Budki Suflera (na tym drugim juz nie byłam pod sceną).


Czuje już wakacje. Już sie nie moge ich doczekać. W zasadzie teraz w szkole i tak nic sie praktycznie nie dzieje.
W czwartek moze jade z ojcem do strefy kibica do Gda. Fajnie by było, ale nie wiem co z tego wyjdzie.


Justyna... Zdjęcia z dnia deskorolko (21 czerwiec). Byłoby extra gdyby nie ulewa podczas drogi powrotnej na dworzec. Dawno tak nie zmokłam.

3 komentarze: