Nie mam pojęcia dlaczego mam tak dobry humor. Ma go bo mam. Po co sie zastanawiac. :)
W każdym razie poszłam dzisiaj z Tatą biegać i jestem szczęśliwa czyzby to te endorfiny? W zasadzie to były takie głupie ćwiczenia, jakies podskoki, wymachy wszystkim co popadnie i około 2-3 km biegu. Zmęczona nie wróciłam, ale juz czuję zakwasy w lewej łydce. Uwielbiam ten ból po wysiłku fizycznym.
Musze wam sie pochwalic ufarbowałam sama koszule. Niestety zapomniałam zrobić zdjęć, ale może jutro wstawie "stylizacje" z jej udziałem. Nastepnym razem zrobię to lepiej, człowiek uczy się na błędach. Pierwszy raz coś sama farbowałam. :)
No i list do pewnej Turczynki. Już mnie "molestuje" na fesjie od tygodnia, zbym wkońcu do niej wysłała ten list. No i sie wkońcu doczeka, jutro przed szkołą polecę na pocztę go wrzucić. No i najwazniejsza pocztowa wiadomosc miesiąca, Kolumbijczyk otrzymał moje wypociny listowne. Mam nadzieję że mi odpisze. :)
Na dzisiaj samochwalstwa już wystarczy. Czeka mnie jeszcze wieczorna randka ze S. Żeromskim. Przecież ważniejsze utwory patriotyczne trzeba znać i mówię to bez ironi. Staran się przeczytac ich jak najwięcej mogę, albo chociaż przeczytac szczegółowe streszczenie. Z całym szacunkiem do autorów, ale przez niektóre dzieła przebić się nie mogę. "Nad Niemnem" nadal sni mi sie w koszmarach :)
Też kocham to uczucie po wysiłku xd Czasem nawet brakuje mi zakwasów xd
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcie koszulki! ;)
też mam zamiar ufarbować koszulę, ale boję się, że zniszcze xD haha :D jak będę miała troszkę wolnego to popracuję nad tym :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jaki wyszedł Ci efekt :)
obserwuję i pozdrawiam :*
http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/
_______________________________________
Zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu:
http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/2013/05/cos-dla-was-kochani-giveaway-with.html