środa, 13 lutego 2013

Ferie czas zacząć :)

Znów przekladam napisanie postu. Ferie zaczęłam strasznie męcząco.


Poniedziałkowa żonglerka dała wycisk moim mięśniom na tyłku i udach. Było bardzo sympatycznie. Nauczyłam się zonglować 3 obręczami. A. zrobił mi zdjęcie jak je odzyskam to postaram się wstawić na bloga. Muszę sie pochwalić, ze wczoraj doszła do mnie przesylka z piłeczkami do zonglowania i biore się z nimi do roboty. Jako dzieciak chciałam się nauczyć, ale nikt nie chciał mi pomóc w nause.


Wczoraj wpadła do mnie Emi z Basią. Załapałyśmy się na darmowe lodowisko dla uczniów. To się nazywa fart. Potem wpadłysmy do mnie na gorącą herbate i jabłecznik, który sama upiekłam. No i zagtałysmy w eurobiznes (monopoli), w którym oczywiście Basia nas rozgromila budując 2 hotele w Austrii :)

 
 Tak dawno siebie nie widziałyśmy. Poznałyśmy się na koloni w Karpaczu 3,5 roku temu. W wakacje wpadam do Gdańska i teraz program atrakcji nalezy do nich. Ciekawe czy wymyslą coś kreatywnego. Może zobaczymy sie jeszcze wcześniej? :)
Zobaczymy co czas przyniesie. Trzymam kciuki, zeby kontakt nam się nie urwał :P

1 komentarz: