piątek, 24 stycznia 2014

jedyny ratunek jest juz tylko w kubku kakao

Mija tydzień od kiedy szkoła jest tylko mętnym wspomnieniem.
Próbuję sklecić tutaj parę słów od dobrego tygodnia, ale po prostu nie mam czasu albo po prostu sił. Myślałam, że będzie to tydzień błogiego lenistwa poprzeplatanego z nauką do matury. Tak było... przez pierwsze dwa dni.
A może właśnie ferie, powinny być trochę zwariowane? Nie do końca zapominając o szkole, ale jednak odrobina odpoczynku...
Kręcę się na krześle, owinięta kocem, pusty już kubek po kakao stoi na biurku, a humor nie poprawił się ani o milimetr.






2 komentarze:

  1. Dziękuję :)

    Ech, u mnie też ferie. Też miało być trochę nauki, powtarzanie materiału, nadrabianie zaległości... Taaaaa.

    OdpowiedzUsuń
  2. to wypij następny :))) kakao jest dobre na wszystko!

    OdpowiedzUsuń