Liczę, że Tata zabierze Babcie na święta do nas, ale wtedy będzie skopana atmosfera, będe kłódnie i wrzaski (jeszcze bardziej nić normalnie).
Dzisiaj mam wrażenie jakby były już śięta znaczy wigilia. Nie wiem czemu mnie tak wzięło, ale siedząc na parapecie myslałam "skoro są święta to czemu nie ma śniegu" dopiero po pewnej chwili przypomniało mi się, że to jeszcze nie Boże Narodzenie.
Nie byłam dzisiaj na cmentarzu. Mama mnie nawet nie zmuszała. Czuje sie psychicznie źle. A takich świąt nie lubię, nie jestem zbyt religijna (chodza do kościoła i na religie z przymusu). W dni takie jak dzis wszyscy udają, ze tak kochają swoich zmarłych. Ile jest takich przykładów, ze przez cały rok nic sie przy grobie nie robi, a na 1 listopada kupuje sie duże kwiaty wielki znacz by pokazac całej rodzinie, sąsiadom i znajomym? Moim zdaniem bez sensu jest takie zachowanie.
No i piosenka, która usłyszałam dzisiaj w radiu i zakochałam się w niej od pierwszego usłyszenia. Nie jestem zwolenniczką takiej muzyki, ale tej piosence nie mogę sie oprzeć.
Też myślę, że jakby ludziom zależało na zmarłych, to nie chodziliby na groby modlić sie, czy co oni tam robią, tylko raz w roku.
OdpowiedzUsuńI tak jest prawie ze wszystkimi świętami.
Dajmy na to Dzień Babci, raz w roku da się jej jaką laurkę, i spokój.
Nie rozumiem tego.
Nigdy nie lubiłam tego święta, takie ponure.
też tego nie rozumiem, śmieszą mnie te tłumy na cmentarzu 1 listopada, a w zwykły dzień można zobaczyć jedynie pojedyncze osoby.
OdpowiedzUsuńa ciekawe czy Ty byłaś na cmentarzu w ciągu całego roku chociaż raz:)
UsuńBędę nudna, smutna i wścibska, ale szanuj ten czas, który jest. Ludzi, którzy jeszcze są. A nie zna się godziny ni miejsca. To do sprawy związanej z babcią. Ja nie zdążyłam, spóźniłam się 2 minuty. Jedynie 2 minuty. Już się nie pożegnałam. I życzę Twej babci zdrowia i 100 lat, ale czas nieubłagalnie kroczy. A sama go w odpowiednim momencie nie uszanowałam. I boli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
fajna piosenka;) i też robię rzeczy z pysli :)
OdpowiedzUsuńa dzień hmm każdy go na swój sposób przeżywa:)
pozdrawiam
Zgadzam się... W ogóle to święto to jest takie prowizoryczne jak dla mnie... No błagam///
OdpowiedzUsuń