wtorek, 14 maja 2013

błachostki ale cieszą :D

Miałam wstawić zdjęcia wczoraj ufarbowanej koszuli. Jak widac robione sa moim "profesjonalnym" telefonem.


Moja dzisiejsza "stylizacja". Chyba nadmiar słońca mi szkodzi. Przegiełam chyba troszkę z kolorkami :)
Jestem w szoku, babka na matmie wzięła mnie do tablicy. Pierwszy raz od 2 lat w liceum. Chyba wkońcu ogarneła jak sie nazywam. Czyżby niespodobały się jej moje czwóreczki w dzienniku? Kto zrozumie matematyczki :D
Zarobiłam + z historii za zauważenie pomyłki nauczyciela. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby po lekcji do niego podejsc i sie zapytac czy to w książce jest pomysła czy nie.


Postanowiłam wbić ćwieki na kieszonke.
Jesli chodzi o samo farbowanie to jestem już mądrzejsza o kilka rzeczy.
-trzeba wziąść większy garnet, nie taki na styk, bo gotójąca się woda pryska na cała kuchnie :)
-bez strachu, ze zniszczy się garnet, użyłam zwykłego srebrnego garnka i śladu na nim nie ma
-stosować się do instrukcji jezeli chodzi o czas. Ja trzymalam trochę za krótko bo bałam się że mama przyjdzie i znów będzie awantura
-pierw zobaczyc czy jest w domku sól, żeby potem w sresie nie buszowac po wszystkich szafkach w jej poszukiwaniu
W tym tygodniu tez planuję iść do lumpa może znajde kolejną fajną szmatke to przerobienia. Nie pochwaliłam sie ile ta koszula mnie kosztowała:
kupiłam ją w sobote w lumpie (w soboty wszystko po 2zł) no i barwnik 2,50 do tego masa frajdy i ćwieki wyjęte ze starego zepsutego paska :)



Miałam dzisiaj zrobic SKALPEL, ale własnie wpadł do pokoju tata i zaproponował rower :)
No to szybka zmiana planów.
Powodzenia :)  Jeszcze tylko 3 dni i weeeekend pozytywnie...


Musze wydrukować tego besta i powiesić sobie w widocznym miejscu :)

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie przerobiona :) a kto zrozumie matematyczki ? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. czytam i czytam i stwierdzam że jesteś bardzo pozytywną osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tego besta nawet jakbym zawiesiła to nic by nie zmieniło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wyszła ta koszula! :)
    Do jakiego liceum chodzisz?? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwykłe liceum w moim mieście, zbyt dużego wyboru nie miałam (jedno katolickie, drugie na drugim koncu miasta, więc stanęło na I LO). Klasa mat-geo :)

      Usuń
  5. dziękuję c:
    ćwieki, uwielbiam ćwieki *-*

    OdpowiedzUsuń