Rano oglądałam F1 (jak na niedziele przystało). Adrenalina byla do samego końca, gdyz opony S. Vettela były na wykończeniu i była duża szansa, ze jego opone szlak trafii. Na szczęście dojechał do mety. Na podium staneło dróch redbullowców i F.Alonso. Wyścig skończyłam oglądać kręcząc i błagając, by do jechali szczęśliwie do mety.
Jestem pełna podziwu dla ich siły psychicznej. Wiem, ze to co siedzi w głowie wpływa na to co się robi. Jeżeli myślisz ze się przewrocisz to na pewno się przewrócisz. Nie mówię, żeby od razu rzucać sie z motyką na słońce.
Ta piosenka skojarzyła mi się z dzisiejszymi wyczynami Redbullowców:
oglądałem niesamowite!
OdpowiedzUsuńTakże widziałem, świetne!
UsuńMoja koleżanka jest zaciekłą fanką F1 i zawsze zdaje nam relacje szczegółowe przed zajęciami pt.'Co nowego słychać w F1', a że Hamilton przechodzi do Mercedesa słyszałam już milion razy od niej :D
OdpowiedzUsuńenej! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Zapraszam na nową notkę ^^
rzygam już tym Felixem
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że on nie przeżyje. Zadziwił mnie tym skokiem.
OdpowiedzUsuń