czwartek, 18 października 2012

Sweet home Alabama

Chodzi za mną "Sweet home alabama", a wszystko przez pana od gegry. Pół lecki nam zleciało na gadaniu o muzyce. A wszystko zaczęło się od naszego śpiewania na przerwie. O. powiedziała, ze prawdziwy fan potrafii wymienić co najmniej 10 tytułów piosenek jakiegos wykonawcy. Potem "śpiewałyśmy" każdy tytuł po kolej. Queen ma dośc znane piosenki, choć nie fascynują mnie tak jak fascynują O.

Miałam dzisiaj na 9,50 , bo nie miałam angola a za w-f zamiast rano mogłysmy przyjśc po lekcjach do innej grupy. A ja przyszłam na 8.00 żeby pograc z dziewczynami na całej sali w siate. Grałysmy po cztery osoby w drużynie, jakas totalna porażka. Siatka jest fajna (wkońcu w miare ogarniam odbijanie piłki).  Potem miałam godzinne okienko, więc poszlam na poczte i do piekarni...


Po wyjściu z piekarni usiadłam na murku i wkładałam pizzerke, a tu nagle obok mnie wyskakuje "ptaszysko". Od razu mi sie humor poprawił.


No i oczywiście zachaczyłam o poszte. Pierwszy raz wypisywałam kartke o 7 rano przed szkołą. Mam nadziję, że napisałm ją w miare sensownie. :D

3 komentarze:

  1. Jej, piłka, dla mnie wszelaka piłka (nie ważne, czy do siatki, kosza, nożnej, ręcznej) to samo zło :D Co bym nie robiła - zawsze muszę oberwać w głowę :P I nie to, że nie grałam. Grałam, a jakże, nawet na zawodach swego czasu - i w siatkę i w ręczną. Co nie zmienia faktu, że źle mi się kojarzy xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej, ogromne to ptaszysko ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna pioenka *-*
    http://natolatekswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń